przepraszam, że się w Tobie zakochałam, że stałeś się moim całym światem.
przepraszam za każde spojrzenie, za każde słowo w Twoją stronę,
za każdy uśmiech. przepraszam za miłość.

poniedziałek, 14 maja 2012

Rozdział 12.

Po ciężkiej nocy obudziliśmy się koło 10.00,usiadłam na łóżku, patrzyłam, jak się przebiera. Lubiłam jego umięśnione plecy i szerokie ramiona. Spojrzał na mnie i zaśmiał się na widok moich zagryzionych warg. 'kochanie, nie napalaj się tak.' Mruknął i rzucił we mnie koszulką. 'Chodź tu.' Warknęłam cicho i uniosłam brew. Nie zrobił żadnego kroku, tylko patrzył z szelmowskim uśmiechem. 'Nie, to nie.' Powiedziałam i położyłam się na brzuchu. Po krótkiej chwili poczułam jego dłonie na plecach. Wtuliłam się w niego. 'Wiesz co?' Szepnęłam. 'Odnalazłeś mnie. Albo raczej...ja odnalazłam się w Tobie.' Powiedziałam, chowając twarz w jego szyi. Pocałował mnie. Delikatnie, z uczuciem, które przepływało między uderzeniami naszych serc. Wbił tępy wzrok w sufit. Czułam, jak spokojnie przy mnie oddycha,zeszłam z łóżka i ubrałam się w TO.  zeszliśmy na śniadanie gdzie czekała na nas już cała reszta
-no wreszcie raczyliście zejść-marudził Niall.
-Dzisiaj wieczorem idziemy na imprezę więc bądźcie gotowi na 19.00-seplenił się Louis przełykając naleśnika.
-jasne-potwierdził Harry popijając kawę.po śniadaniu ja i Harry postanowiliśmy udać się na zakupy spakowałam wszystkie potrzebne duperele do torebki i wyszliśmy z domu z racji tego że do najbliższego centrum handlowego mieliśmy niecałe 10min.drogi uznaliśmy że przejdziemy się spacerkiem tak jak przypuszczałam po niecałych 10 min, byliśmy na miejscu.ja jak zwykle latałam po sklepie jak szalona szukając najlepszych ciuchów gdy Hazza rozsiadł się wygodnie w fotelu przeglądając czasopisma,po dwu godzinnym buszowaniu po sklepach znalazłam odpowiednią sukienkę na dzisiejszy wieczór,również Harry kupił sobie beżowe rurki i ciemno granatową marynarkę zadowoleni z zakupów opuściliśmy centrum handlowe.W domu wszyscy latali w tą i z powrotem przed oczami migła mi szczupła sylwetka Louisa który był w samych bokserkach i poganiał Zayna.
-ludzie czy możecie się pośpieszyć już 18.00-usłyszałam głos Nialla,wychodzącego z kuchni jak jedyny był gotowy,Harry puścił moją rękę i poszedł do sypialni się szykować ja również pociągnęłam za sobą dziewczyny i udaliśmy się do sypialni Natki i Liama.weszłam do łazienki się odświeżyć gdy za tą porę dziewczyny robiły sobie makijaż,następnie zakręciłam sobie delikatnie włosy.Libby otwierając swoją szafę zupełnie się załamała,dlatego pożyczyła sukienkę ode mnie w której i tak wyglądała cudnie.Natka postawiła świetny komplet,ja na końcu wcisłam się w nową sukienkę,równocześnie zeszliśmy po schodach gdzie na dole czekali na nas już gotowi chłopcy.
-kochanie wyglądasz ślicznie-Harry uniósł mój podbródek.
-ty też niczego sobie-posłałam mu miły uśmiech,kawałek po 19.00 wszyscy zapakowali się do Vana,którym kierował Zayn.0 19.40 dojechaliśmy pod duży budynek z którego dobiegała głośna muzyka,w środku wielkiej sali tańczyło pełno ludzi a na piętrze były pokoje w których można było odpocząć,zapowiadała się fajna impreza-pomyślałam.po chwili z oczu znikli nam Libby z Zaynem,Natka z Liamem tez się gdzieś ulotnili a Niall z Louisem przysiedli do baru,leciał akurat jakiś wolny kawałek.
-mogę?-spytał Harry.Uśmiechnęłam się lekko po czym przybliżyłam twarz do jego z racji tego że jestem niższa od Hazzy to oparłam głowę o jego ramię,mijały godziny a ja tańczyłam tylko z Harrym i czasami z chłopcami,w końcu opadłam zmęczona na jedno z krzeseł przy barze, w oko wpadła mi bardzo znajoma sylwetka Sophie(byłej Zayna) która bujała się na parkiecie z jakimś typkiem,bałam się trochę o Zayna i Libby bo przeczuwałam że będą z tego kłopoty,ale mam nadzieję że nie zrobi nic głupiego obok mnie siedział Niall który przechylał kieliszek za kieliszkiem,odwróciłam głowę ale Hazzy już nie było,zamówiłam sobie Whisky z lodem a potem zatańczyłam jeden taniec z Liamem,gdy wrócił Styles znów zaczęliśmy tańczyć jak przysunął się twarzą do mnie poczułam od niego odpychający zapach alkoholu którego pewnie nie wypił mało bo po chwili zaczął plątać mu się język,nie lubiłam jak dużo pił ale w końcu jesteśmy na imprezie,znów przysiedliśmy przy barze gdzie całowali się Libby z Zaynem wdałam się w rozmowę z Louisem który opowiadał mi jakie dziewczyny dziś uwiódł,był nieźle wstawiony więc tylko się z niego śmiałam minęła dobra godzina a Harry`ego nie było postanowiłam go poszukać,chodziłam nerwowo po sali przepychając się przez mnóstwo ludzi ale nigdzie nie mogłam dostrzec tej burzy loków na głowie,udałam się na piętro i zaczęłam otwierać wszystkie pokoje sprawdzając czy może nie poszedł pijany spać,otworzyłam już chyba wszystkie został mi jeden ale przed drzwiami leżała damska bluzka wiec mogłam w czymś przeszkodzić lecz jednak nacisnęłam cichu na klamkę nie robiąc przy tym hałasu delikatnie zajrzałam do środka przy ścianie było łóżko a na niem całująca się para rozpoznałam pijaną Sophie na niej siedział chłopak odwrócony do mnie plecami z burzą loków na głowie podobny do Har....boże przecież to był mój Harry,mój Harry z Sophie nie to nie może być prawda-mówiłam sobie w myślach z zaciśniętymi pięściami miałam ochotę go zabić jak on mógł mi to zrobić bałam się o Zayna a właśnie Harry uległ Sophie,widocznie szukał szybkiej przygody bo ja mu nie wystarczałam bądź znudziłam niesłyszalnie zamknęłam za sobą drzwi,zsunęłam się po ścianie cicho płakając po chwili wstałam i zaczęłam biec krzyczałam i płakałam nie mogłam w to uwierzyć,jak mógł mi to zrobić nie mogłam pohamować złości i chęci rzucenia się z mostu przecież bez Harry'ego moje życie właśnie straciło sens już nie mam dla kogo żyć moje serce waliło jak oszalałe wyszłam na balkon zapalić papierosa. - Co robisz , przecież Ty nie palisz ? Obiecałaś mi to ' - usłyszałam Jego głos za sobą . Zaciągnęłam się , po czym wypuściłam dym wprost w Jego twarz . - Ty też mi obiecałeś , że zawsze będziesz mnie kochał . - powiedziałam , po czym wyszłam gasząc papierosa na barierce .

jak już wiecie nie zawieszamy bloga i stwierdziliśmy również ze będziemy dodawać krótsze rozdziały a częściej :D następny pojawi się w środę.


4 komentarze:

  1. kocham <3
    zapraszam do mnie
    http://galaxy-strawberry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszcie szybko nexta i zapraszam do mnie
    mam nadzieję że szybko go dodacie

    OdpowiedzUsuń
  3. http://tlumaczeniawywiadow1d-jb-inne.blogspot.com/ zapraszam, nowe tłumaczenie wywiadu z Australii :)) +swietne opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne!Na pewno będę obsewrwować!!!Przeczytałam ten rozdział
    i na pewno tu wrócę bo to jest genialne!!!Jesteś boska!
    SLONKO!!!
    I mogla bys wylacyzc weryfikacje obrazkowa bo to wkurzajace

    OdpowiedzUsuń