przepraszam, że się w Tobie zakochałam, że stałeś się moim całym światem.
przepraszam za każde spojrzenie, za każde słowo w Twoją stronę,
za każdy uśmiech. przepraszam za miłość.

piątek, 15 czerwca 2012

Rozdział 24

dziś początek weekendu dlatego zwlekłam się z łóżko dopiero koło 11.00,odbyłam poranną toaletę i zeszłam na śniadanie,mama siedziała przy stole i piła kawę a Oskar najwyraźniej jeszcze spał,w milczeniu usiadłam do stołu,i nalałam sobie zimnego mleka do miski z płatkami,zjadłam w pośpiechu i poszłam na górę się ubrać założyłam luźny zestaw,położyłam się na łóżku i wyciągnęłam laptopa, na szybko sprawdziłam facebooka,twittera i inne głupoty,po godzinie zaczęło mi się nudzić dlatego postanowiłam iść na zakupy,z racji tego że dziś brzydka pogoda zabrałam ze sobą płaszczyk i zeszłam na dół.
-a ty gdzie się wybierasz?-spytała mama.
-na zakupy-odpowiedziałam w drzwiach i wyszłam,nie chciało mi się iść gdzieś daleko dlatego skręciłam do mojego ulubionego sklepu który jest kawałek od domu,nie miałam dzisiaj zbytnio ochoty na zakupy ale moja szafa tego potrzebowała,przymierzyłam kilka par spodni i wybrałam z nich tylko dwie pary,następnie jakieś dwa T-shirty,jedne dżinsowe shorty na szelki i czarną ramoneskę potem przeszłam się do sklepu z butami tam wybrałam turkusowe conversy i czarne Tomsy, obładowana zakupami wróciłam do domu,ciuchy powiesiłam na wieszaki w szafie i zbiegłam na dół przyrządzić sobie jakiś posiłek,
-Julia wychodzę z Oskarem,jedziemy do cioci Candy wrócimy późnym wieczorem,obiad masz w lodówce odgrzej sobie,-zakomunikowała mama wychodząc z mieszkania,Tak tez zrobiłam odgrzałam sobie obiad który mama mi zostawiła i postanowiłam wybrać się do chłopców i Libby,jednak najpierw poszłam się przebrać założyłam to i zabierając ramoneskę i kluczę wyszłam z mieszkania,włożyłam słuchawki do uszu i skręciłam w prawo na skróty przez park,nigdy jeszcze tedy nie szłam ale wydawało mi się że znam to miejsce jednak się myliłam bo chyba skręciłam w złą alejkę a teraz będę musiała zawrócić lub jakoś odnaleźć drogę która prowadzi na dobrą ulicę postanowiłam wybrać to drugie skręciłam jeszcze pary razy w prawo aż wkońcu stanęłam przy charakterystycznym drzewie przy którym skręca się w bok i jesteśmy kilka ulic od mieszkania chłopców,szybko tak zrobiłam i pośpiesznie szłam cały czas prosto,powoli się ściemniało ale jednak dotarłam do upragnionej ulicy,skręciłam w jedną z alejek i po 5 min byłam pod mieszkaniem chłopców,ta cała droga zajęła mi ponad godzinę-ale sobie zrobiłam skróty-pomyślałam i już chciałam zapukać do drzwi gdy usłyszałam głośną wymianę zdań rozpoznałam głos Harry'ego i chyba Blanci.
-Zrozum to nie ma najmniejszego sensu ten cały nasz związek to jakaś fikcja-krzyczał Harry.
-jaka fikcja ja cię kocha-mówiła szeptem Blanca która na pewno płakała ponieważ jej głos drżał.
-Ale do miłości dwóch osób trzeba wzajemności a ja ..ja cię nie kocham-powiedział szeptem,
-niech zgadnę to przez nią ta przez ta dziewczynę Julie nawet nie dajesz nam spróbować,
-to nie tak..-próbował się usprawiedliwić.
-przeciez widzę jak na nią patrzysz przyznaj się nie przestałeś jej kochać-powiedziała Blanca a ja zrobiłam wielkie oczy nie wierze że ona miesza w ich sprawy mnie,
-tak masz rację nie przestałem jej kochać nawet przez chwilę,to ona jest dla mnie całym światem jest była i będzie,przepraszam że tak wyszło nie chciałem cię skrzywdzić
-już nic nie mów,powodzenia Harry żegnaj,pożegnała się i już chciała wychodzić,szybko odskoczyłam spod drzwi i schowałam się za murem domu,Blanca trzasła drzwiami i wybiegła zapłakana z mieszkania Harry nawet za nią nie wyszedł,było mi trochę jej żal ale czułam gdzieś w sercu jakby takie zadowolenie i szczęście,chodź wiedziałam że z Harrym nie mam już szans,postanowiłam już nie wchodzić do środka dlatego odeszłam spod mieszkania i poszłam prosto do domu tym razem już nie na skróty,

                                                                                             ***Oczami Harry`ego***
Pokłóciłem się i zerwałem z Blancą a powód był prosty nie kocham jej kocham Julię tylko że ona nie chcę mnie znać,po mojej zdradzie i po tym jak zupełnie urwałem kontakt z nią i naszym rozstaniu wmawiałem sobie że to zauroczenie i zaraz minie ale to nie jest żadne zauroczenie nie mogę przestać o niej myśleć ciągle w głowie siedzi mi jej niziutki głos,roześmiana twarz i te długie włosy którymi żuca na wszystkie strony,muszę ją odzyskać ale jeszcze nie wiem jak wiem tyle że nie mogę bez niej normalnie funkcjonować  z moich rozmyśleń wybił mnie Zayn schodzący po schodach,
-co to za darcia były?-spytał zaciekawiony przysiadając obok mnie na krześle,
-to nic takiego,po prostu mała wymiana zdań z Blancą i i..zerwałem z nią,-skrzywiłem się
-uff,,nareszcie-usłyszałem westchnięcie Zayna,
-Yyy..znaczy to nie tak ze się cieszę..tylko po prostu-zmieszał się,
-dobra nie tłumacz się wiem że się cieszysz i wiem tez że żaden z was jej nie lubił-uratowałem go,
-no masz rację nie lubiliśmy jej może z pewnego powodu po prostu nie możemy patrzeć jak przytulasz inną dziewczynę niż Julia przyzwyczailiśmy się do waszego widoku i do niej samej jest świetną dziewczyną a ty nic z tym nie robisz,-mówił Zayn.
nic mu nie odpowiedziałem tylko wstałem z miejsca i ruszyłem do pokoju,nie jest tak jak mówi Zayn przecież na początku chciałem ją odzyskać tak bardzo chciałem i tak bardzo wszystkiego żałowałem jednak może ma trochę racji pewne jest to że za szybko odpuściłem powinienem się nie poddawać,w głowie miałem pewny plan na przeprosiny Juli miałem nadzieję że wypali jednak teraz położyłem się spać udoskonalając każdy szczególik mojej niespodzianki,

Dziękujemy ,Dziękujemy ;* naprawdę ogromnie cieszymy się za ilość komentarzy pod ostatnią notką no tez się trochę smucimy z powodu małej liczby komentarzy ale ta garstka ludzi która to czyta i tak zachęca nas do dalszego pisania i za to dziękujemy;*♥ następny koło środy lub wtorku

3 komentarze:

  1. Jejj! Jak tylko zobaczyłam ,że jest 24 od razu zabrałam się za czytanie! Kocham to opowiadanie ,mam nadzieje ,że z Julią już wszystko wyjdzie ,bo tyle nie dokończonych spraw mają i tych wszystkich słów a do tego się kochają ! Mam nadzieję ,że na wakacjach będzie dodawany codziennie post ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥.
    Jestem wielką FANKĄ xd !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straszniee dziękujemy;* no i oczywiście w wakacje postaramy się dodawać jak nie codziennie to co dwa dni :D :)

      Usuń
  2. zapraszam na mojego bloga! jest już V rozdział! Zapraszam do komentowania, i obserowania mojego bloga! - Blanca xx

    OdpowiedzUsuń